Jak działa lokata strukturyzowana?

Lokata strukturyzowana jest jednym z nowszych produktów, które do dyspozycji ma każdy klient bankowy. Chociaż może powiedzenie „każdy” jest w tym kontekście nie do końca słuszny z dwóch powodów. Przede wszystkim dlatego, że ledwie trzy banki dają możliwość, by korzystać z tego rodzaju lokat, po drugie nie każdy będzie w stanie podjąć tę odrobinę ryzyka, która wiąże się z lokowaniem pieniędzy na lokacie strukturyzowanej. Jednak ci, którzy nie chcą zadowolić się siedmioma procentami (minus podatek belki), z pewnością mogą się zainteresować. Dlaczego? Powodów jest kilka.
Lokata strukturyzowana jest nieco bardziej skomplikowanym narzędziem finansowym niż zwykła lokata. Swój drugi człon nazwy zawdzięcza pewnej strukturze – w części jest bowiem inwestycją w obligacje, w części w opcje. Opcje to w skrócie zakład o to, jak zachowa się instrument finansowy. Takim instrumentem są na przykład akcje giełdowe. W jaki sposób tworzy się taką lokatę? Jest to bardzo proste. Powiedzmy, że chcemy założyć lokatę strukturyzowaną na rok. Wpłacamy na nią 10 000zł, aby zapewnić inwestorowi zwrot całej kwoty, powiedzmy, że 9500zł inwestuje się w obligacje skarbowe, które powinny w tym czasie wypracować zysk potrzebny zbliżony do 500zł. Mamy więc pewność, że obligacje zapewnią nam zwrot pieniędzy. Co jednak dzieje się z pozostałą kwotą, którą mamy do dyspozycji? Jest to właśnie część inwestowana w tak zwane opcje. A zatem część, która może albo pomnożyć się razy 2, 5 lub 10, albo też nie pomnożyć się wcale i przepaść.
Jak to się popularnie mówi – jest ryzyko, jest zabawa. Tak jest w tym przypadku, bo ryzyko, że nie zarobimy istnieje, ryzyko, że stracimy istnieje, choć jest niewielkie. Za to mamy szansę zarobić więcej niż jakaś tam zwykła lokata i to kilkakrotnie więcej. To jednak zależy od trafności naszych opcji. Lokata strukturyzowana jest więc ciekawym produktem i na pewno wiele osób zainteresuje się tym tematem chcąc oszczędzać. Ja gorąco do tego zachęcam.